Martwimy się na różne sposoby.
Przydatne bywa martwienie się, które polega na myśleniu o możliwych negatywnych konsekwencjach nadchodzących zdarzeń i wyobrażaniu sobie rozwiązań dla naszych kłopotów. Właśnie dzięki tym wyobrażeniom martwienie się może być konstruktywne. Dzięki niemu jesteśmy przygotowani na możliwe trudności i często faktycznie lepiej sobie radzimy.
Ale jest też martwienie się polegające na zamartwianiu i zadręczaniu się, które nie przynosi ulgi, a jedynie pogarsza nastrój wzmagając napięcie i lęk.
Żeby sobie z nim poradzić proponuję technikę Pięciu Pytań Zdrowego Myślenia opartą o poznawczo-behawioralną Racjonalną Terapię Zachowania Maultsby’ego. Biorąc dręczącą nas myśl „na warsztat” zadajemy sobie kolejno pytania:
1. Czy ta myśl jest oparta na oczywistych faktach?
2. Czy ta myśl chroni moje życie i zdrowie?
3. Czy ta myśl pomaga mi osiągnąć moje bliższe i dalsze cele?
4. Czy ta myśl pomaga mi unikać lub rozwiązywać konflikty z innymi?
5. Czy ta myśl pomaga mi czuć się tak, jak chcę się czuć, bez nadużywania żadnych substancji?
Jeśli na przynajmniej dwa z tych pięciu pytań odpowiedź brzmi „nie” to znaczy, że nasze przekonania są niezdrowe, mogą być źródłem obniżonego nastroju i warto nad nimi popracować.
Krótkoterminowa terapia oparta na technikach poznawczo-behawioralnych przynosi dość szybkie, wyraźne efekty osobom znajdującym się w kryzysie emocjonalnym.
Poczucie przytłoczenia, nawracające negatywne myśli, obniżenie nastroju utrudniające wykonywanie codziennych obowiązków to dobry powód, by zwrócić się po pomoc psychologiczną.
